Rząd prowincji Quebec zapłaci hakerom za testowanie swoich systemów informatycznych – ogłosił w czwartek minister cyberbezpieczeństwa i cyfryzacji prowincji Eric Caire.
Oficjalne stawki, według ministerialnego komunikatu wynoszą od 50 CAD do 7,5 tys. CAD za znalezienie szczególnie groźnych luk w zabezpieczeniach. Hakerzy, których w komunikacie nazwano "badaczami" (chercheurs) będą też mieli za zadanie edukację pracowników instytucji rządowych. Uczestnicy programu nie będą mogli pozostać anonimowi i nie będą mieli dostępu do danych osobowych. Program jest realizowany wspólnie z francuską platformą YesWeHack - znalezienie luki będzie podnosić rating hakera.