Historia polskiej aukcji dla częstotliwości 5G sięga już ponad dwóch lat. Choć obietnic o szybkiej finalizacji przedsięwzięcia, niezbędnego do budowy sieci z prawdziwego zdarzenia, nie brakowało, to coraz więcej wskazuje na to, że kluczowego pasma 3,6 GHz nie uda się rozdysponować także w 2021 roku. A to oznacza brak miliardowych wpływów do budżetu i spore problemy z realizacją wytycznych Komisji Europejskiej.
- Jedna aukcja na najważniejsze dla 5G częstotliwości już była, ale skończyła się fiaskiem i usunięciem ze stanowiska ówczesnego prezesa URE.
- Obecny szef Urzędu uzależnia rozpoczęcie nowego postępowania od działań rządu. Tu jednak czyny nie nadążają za licznymi obietnicami i rozdzielenie częstotliwości jeszcze w 2021 roku jest coraz mniej realne.
- Sieć 5G na docelowych częstotliwościach powinna działać w co najmniej jednym polskim mieście już od 2020 roku. Zamiast tego mamy próby budowy sieci na częstotliwościach, które nie są w stanie zapewnić docelowych parametrów dla 5G.