Na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o zabezpieczeniu roszczeń Telekomunikacji Polskiej na kwotę 40,8 mln zł, 28 lutego zostały wszczęte czynności egzekucyjne wobec spółki Długie Rozmowy, należącej do grupy kapitałowej MNI- podała TP SA w komunikacie prasowym.
Jak informuje TP SA Sąd nie uznał za dostatecznie uprawdopodobnione przytoczone w trakcie procesu twierdzenie spółki Długie Rozmowy, iż potrącała ona z należności dla TP swoje "domniemane roszczenia" z tytułu kar umownych.
"Uzasadniając potrzebę zabezpieczenia roszczenia TP, Sąd wskazał, iż Długie Rozmowy SA podejmowały wiele czynności mających na celu wykreowanie wątpliwego przychodu, a następnie wyprowadzenie go do podmiotu kontrolującego, tj. do spółki MNI Telecom SA. Oceniając całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Sąd przyjął, iż daje on podstawy do przyjęcia, iż okoliczności związane z funkcjonowaniem Długich Rozmów SA wskazują na zamiar udaremnienia przez niego ewentualnej egzekucji zgłaszanej przez TP wierzytelności" - napisano w komunikacie.
W kwietniu 2011 r. TP SA informowała o podjęciu kroków prawnych, aby odzyskać od operatora Długie Rozmowy, kwotę 36,7 mln zł wynikającą z międzyoperatorskich rozliczeń hurtowych.
MNI podawało wówczas z kolei, że Długie Rozmowy nie są winne TP SA żadnych zaległych kwot. Długie Rozmowy złożyły wtedy przeciwko TP SA pozew o około 32,3 mln zł.
"Była to kwota odzwierciedlająca na 17 grudnia 2010 r. wartość kar umownych naliczonych przez DR S.A. wobec TP S.A. z tytułu nienależytego wykonywania umowy o połączeniu sieci z 2002 roku oraz Decyzji Prezesa UKE z 2007 roku" - pisało wtedy MNI w komunikacie.