Unijne regulacje, które przewidują odszkodowania za złamanie zasad dot. ochrony danych osobowym, a więc również za spamowanie skrzynek mailowych, od dawna obowiązują. Wystarczy z nich korzystać - mówi w rozmowie z PAP Stephane De Schutter, brukselski adwokat specjalizujący się w ochronie danych.
Sprawa, do której odnosi się nasz rozmówca miała miejsce w Niemczech w 2018 roku. Pewien prawnik pozwał tam firmę, która zagracała mu skrzynkę mailową informacjami o "niepowtarzalnych okazjach" i "ostatnich sekundach promocji". Miejscowy sąd nakazał firmie zaprzestać wysyłania e-maili, ale prawnik żądał odszkodowania i odwoływał się do kolejnych instancji. Sprawa trafiła w końcu aż do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, który stwierdził, że należy w tej kwestii zwrócić się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości UE.