Wszystkie zebrane dotychczas dowody świadczą o tym, że za piątkowym cyberatakiem na ukraińskie strony rządowe stoi Rosja - twierdzi w niedzielę ukraińskie ministerstwo transformacji cyfrowej. Moskwa zwiększa siły w przestrzeni informacyjnej i cybernetycznej - dodaje.
Na Ukrainie trwa śledztwo w sprawie piątkowego cyberataku na rządowe strony internetowe - podało w niedzielę ministerstwo transformacji cyfrowej. "Według stanu obecnego można powiedzieć, że wszystkie dowody wskazują na to, że za cyberatakiem stoi Rosja. Moskwa kontynuuje wojnę hybrydową i aktywnie zwiększa siły w przestrzeni informacyjnej i cybernetycznej" - napisało ministerstwo w komunikacie.