Nie mogę przemilczeć zabójstw cywilów. To, co robią Rosjanie, to nie wojna, to terroryzm i celowe ludobójstwo narodu ukraińskiego – pisze w wiadomości przesłanej PAP Danyło, założyciel kanału w serwisie Telegram, zbierającego dowody na rosyjskie zbrodnie wojenne popełniane w Ukrainie.
Ukraińskie instytucje państwowe już od pierwszych godzin inwazji rosyjskiej zbierają dowody na zbrodnie wojenne popełniane przez Rosjan. 27 lutego prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenedyktowa poinformowała, że "wszystkie przypadki ostrzeliwania przez Rosję cywilnych obiektów są rejestrowane, a Ukraina zbiera dowody na takie działania wojenne, by przekazać je Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze". Dodała, że jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed jej krajem jest rejestrowanie każdego przestępstwa agresora. Jednym z najlepiej udokumentowanych przestępstw noszących znamiona zbrodni wojennej lub ludobójstwa jest ostrzał cywilnych zabudowań. Ukraina wniosła także pozew przeciwko Rosji, która twierdziła, że najechała Ukrainę, by zapobiec ludobójstwu na terenie tzw. republik ludowych w Doniecku i Ługańsku.