PARTNERZY PORTALU

W listopadzie został założony 13-milionowy profil zaufany

W listopadzie został założony 13-milionowy profil zaufany
10 listopada liczba profili zaufanych przekroczyła 13 mln Shutterstock
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Autor: PAP
  • Dodano: 03-12-2021 14:55

10 listopada liczba profili zaufanych przekroczyła 13 mln – wynika z piątkowej informacji prasowej KPRM.

  • Listopad był kolejnym miesiącem, który zapisze się w historii profilu zaufanego (PZ). 10 listopada ktoś w Polsce założył 13-milionowy PZ. 
  • Dzięki profilowi wiele spraw urzędowych można załatwić online. Z profilu korzysta już prawie 13,2 mln Polaków, z czego w listopadzie założyło go prawie 234 tys. osób.
  • W listopadzie najpopularniejszą e-usługą była Historia pojazdu. Polacy skorzystali z niej 18 mln 359 tys. 279 razy.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: W listopadzie został założony 13-milionowy profil zaufany

  • Trochę w temacie a trochę o pewnej ponurej wizji przyszłości 2021-12-05 20:45:54
    Profil Zaufany wciąż jest(i na razie pozostanie) fakultatywny( tzn. nie ma obowiązku posiadania jego), bowiem stare dowody osobiste( a wciąż posiada je bardzo dużo ludzi, z pewnością znacznie więcej niż połowa populacji naszego kraju) zostaną wycofane po 2028 roku( ostatnie stare dowody, tj. bez warstwy elektronicznej zostały wypuszczane do użytku w 2018 roku). Po 2028 roku wszyscy będą posiadać już nowe dowody osobiste( z tzw. warstwą elektroniczną lecz nie każdy będzie mieć ją aktywowaną) i wówczas rząd( nie wiadomo kto będzie wtedy rządził) może wpaść na pomysł aby Profil Zaufany z fakultatywnego stał się obligatoryjny(obowiązkowy i powszechny dla wszystkich), a czemu? Ponieważ wszyscy będą posiadać nowe dowody( z warstwą elektroniczną, którą będzie obowiązek aktywować). Oni będą chcieli wymusić załatwianie spraw urzędowych drogą elektroniczną, bo to wynika z dyrektyw/agend unijnych, a nie z naszych działań. Oni będą chcieli pozbawić ludzi możliwości tradycyjnego załatwiania swoich spraw, tylko wszystko przez internet, zdalnie, co, gdzie, ile, kiedy, jak popadnie( po to jest m.in Profil Zaufany, ale także aplikacja mObywatel, która gromadzi o użytkowniku wszelakie dane, jeśli ten oczywiście je wklepie do takowej aplikacji). To jest ten "zajebisty" XXI wiek - człowiek ma być zakładnikiem obojętnie jakiego urządzenia elektronicznego( smartfon, tablet, laptop, komputer) oraz koniecznie być zależny od dostępu do internetu( czyli musi być silne łącze/zasięg i sprawny sprzęt). Utrudnia się a niekiedy i uniemożliwia ludziom płacenie gotówką, nachalnie promując płatności bezgotówkowe( nie tylko kartą ale np. telefonem, zegarkiem), likwiduje się dobre papierowe dokumenty i karty plastikowe( identyfikacyjne) po to by ludzie zmuszeni byli gimnastykować się z systemami informatycznymi, konta zakładać, loginy i hasła pamiętać. Smartfony, wszechobecne wi-fi, media społecznościowe, biometrie, bezgotówkowość, drony, 5G, internet rzeczy, algorytmizacja i robotyzacja zaawansowana - wszystko to ma na celu okradzenie ludzi z czasu, zdrowia, prywatności i wolności przy jednoczesnym rozleniwianiu, ogłupianiu i uzależnianiu po to by finalnie ukonstytuował się system pełen kontroli, inwigilacji, zniewolenia - czyli cyfrowy komunizm i technokratyzm. Cyfryzacja/informatyzacja to największe oszustwo XXI wieku - niewiele usprawnia cokolwiek, a często jest wręcz przeciwnie - gmatwa, komplikuje i robi ludziom pod górkę, więcej jest "zabaw i gimnastyki" aniżeli pożytku i korzyści, robi z ludzi zakładników i niewolników urządzeń elektronicznych z dostępem do internetu. A najgorsze jest to, że wiele rozwiązań z obszaru cyfrowo-technologiczno-telekomunikacyjnych cechuje polityczna poprawność, która polega na "uszczęśliwianiu na siłę" ludzi, wymuszając zmiany( "pandemia" jest chociażby tego doskonałym przykładem) odgórnie, bez wiedzy, bez pytania kogokolwiek o zdanie nie mówiąc o zgodzie, na zasadzie "i tak wam to wciśniemy/wpieprzymy czy się to wam podoba czy nie". To nie jest demokratyczne działanie, ale działanie, które ma podłoże socjopatyczno-psychopatyczne. Wszelkie sondy, ankiety, badania, analizy czy ludzie sobie życzą jakiś innowacji i zmian są przekłamane, tj. są na korzyść lobbystów cyfrowych, bezgotówkowych, telekomunikacyjnych i bezprzewodowych, mają być po ich myśli a nie po myśli zwykłych ludzi. Buduje się sztuczne, zakłamane przyzwolenie, na zasadzie "bo tak trzeba" "takie czasy" "społeczeństwo się zmienia, oczekuje innowacji", "postęp to postęp" "nie ma odwrotu" itp. itd. Sporo ludzi wychodzi z założenia, że rzeczywistość, która do złudzenia będzie przypominać film science-fiction będzie taka "cool" "wygodna" "postępowa" "nowoczesna" "progresywna", pełna różnych cyfrowo-technologiczno-telekomunikacyjnych udogodnień w istocie nie wie jak bardzo się myli. Pokazała to chociażby "pandemia" jak "przyjemna" jest długotrwała praca czy nauka zdalna - zarówno pracodawcy jak i pracownicy na nią narzekali, zarówno nauczyciele jak i uczniowie/studenci. Pokazywały i pokazują to smartfony - jak są często ludzie od nich nieprzytomni, od aplikacji, od mediów społecznościowych mobilnych od internetu mobilnego. Lata 2000-2009 były ostatnią normalną dekadą, a czemu? Bo był umiar, zdrowy umiar - komórka nie służyła niczemu innemu więcej( a co za tym idzie nie ściągała uwagi, nie angażowała) jak rozmowom/sms-om, ponadto w domu i miejscu pracy był telefon stacjonarny na kablu, a na mieście wciąż liczne budki telefoniczne( z możliwością zapłacenia za rozmowę drobnymi tudzież dedykowaną ku temu kartą abonamentową, okresowo doładowywaną w kiosku). Potrzeby telekomunikacyjne ludzi były w zupełności wystarczająco i optymalnie zaspokojone. Nie było mediów społecznościowych( niektóre dopiero się pojawiały ale nie miała żadnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość) - życie było jedynym medium społecznościowym, była szczerość, naturalność, normalność, spontaniczność, ciekawsze i fajniejsze zdarzenia uwieczniało się na zdjęciach robionych aparatem, które były wywoływane zazwyczaj do albumu dla siebie, rodziny, przyjaciół, filmiki zaś można było zgrać na CD. Sieć z lat 1995-2009 była mało atrakcyjna, monotonna i nudnawa, życie było ciekawsze i bardziej interesujące. Internet był tam gdzie potrzeba - w domu i miejscu pracy na kablu w komputerze, nikomu nie potrzebne było wszechobecne wi-fi. Gotówka wiodła( i wieść powinna nadal) prym w płatnościach, kartą posiłkowaliśmy się sporadycznie, okazyjnie, a płacenie zegarkiem? telefonem? To w latach 2000-2009 było postrzegane prawidłowo, czyli jako wymysł science-fiction, odrealniony, oderwany od rzeczywistości. Biometrie( skan oka, twarzy, palca, dłoni, głosu czy czipowanie)? - komukolwiek o tym powiedzieć w latach 2000-2009 to by patrzył jak na wariata. Drony? A komóż to potrzebne? - mało kamer monitoringu w miastach jest? niemało, to jeszcze jakieś "latające ważki" brzęczące nad głowami ludzi mają latać? wykluczone, przestrzeń powietrzna jak była wolna tak nadal powinna pozostać wolna. 5G i internet rzeczy? - równie "potrzebne" co 4G i smartfony. Wszystko to jest przerost znaczenia cyfryzacji/informatyzacji w naszym życiu. Ludzie powinni odzyskać to co dawno im zabrano - ich czas, zdrowie, prywatność i wolność. Nigdy więcej tego podłego i wyrachowanego zarabiania na tych kwestiach ludzkich w ramach "gospodarki opartej o dane". Algorytmizacja i robotyzacja? - ludzkość nic na tym nie zyska, zlikwidowane zostaną miejsca, sektory, stanowiska pracy w olbrzymich ilościach, wzrośnie bezrobocie( bo nie będą się w stanie ludzie przekwalifikować a niektórzy nie będą potrafić), a pracy jak jakaś będzie( i całkiem dobrze płatna) to tylko dla nielicznych, dla "zawodów przyszłości" klas średniej, tj. informatyków, programistów, inżynierów IT, elektromechaników, mechaników. Co innego jak zdobycze techniki jedynie pomagają człowiekowi w pracy i funkcjonowaniu a co innego jak człowieka wypierają czy chcą wypierać. Jak algorytmy będą myśleć za człowieka to ludzkość otępieje i otumanieje, jak roboty wszystko/większość będą wykonywać to z kolei człowiek będzie nieporadny i zdany na technologie, zależny od niej, nie będzie potrafił niczego samodzielnie zrobić, nawet najprostszych czynności. Jeżeli ktokolwiek uważa, że takie rzeczy jak smartfony, wszechobecne wi-fi, media społecznościowe, biometrie, bezgotówkowość, 5G, internet rzeczy, drony, algorytmizacja i robotyzacja zaawansowana - że to wszystko jestpo to aby ułatwiać ludziom życie i funkcjonowanie to się myli. Wszystko jest i będzie wykorzystywane przeciwko ludziom by ich usypiać, rozleniwiać, ogłupiać, uzależniać przy jednoczesnej grabieży czasu, zdrowia, prywatności i wolności - po to by finalnie zbudować taki system totalitarny, pełen kontroli, inwigilacji, zniewolenia, z którego nikt i nic nie wyjdzie, system cyfrowego komunizmu i technokratyzmu.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.230.152.133
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!