Coraz częściej do administracji publicznej przychodzą specjaliści z zakresu cyberbezpieczeństwa z firm prywatnych. W administracji mogą robić takie rzeczy, za które tam idzie się do więzienia, a można przy tym zarobić rynkowo - mówił w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
- W 2022 r. wydamy na cyberbezpieczeństwo jako administracja publiczna, nie licząc wojska, o 800 mln zl więcej niż w 2021 r. -powiedział Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa podczas sesji "Digitalizacja".
Jak zapowiedział, w 2022 r. zostanie wydane 170 mln zł na wynagrodzenia ekspertów z zakresu cyberbezpieczeństwa.
- Są sygnały, że do administracji publicznej przechodzą ludzie z firm prywatnych. W administracji można robić takie rzeczy, za które tam się idzie do więzienia, a można zarobić rynkowo - zapewnia Janusz Cieszyński.
Przekonuje, że pół miliarda złotych zostanie przeznaczone na cyberbezpieczeństwo w ochronie zdrowia.
- Zadania realizujemy nie tylko w własnymi siłami, korzystamy również ze wsparcia rynku. Trudno sobie wyobrazić, że tylko administracja coś robi, tu trzeba symbiozy - dodaje Janusz Cieszyński.
Jak zapewnia, to dopiero początek szerszych działań na rzecz poprawy cyberbezpieczeństwa.
- Przed nami coraz więcej do zrobienia jeśli chodzi o współpracę z biznesem i sektorem prywatnym. Nie można prowadzić działań w oderwaniu od sektora prywatnego. Szczegóły przedstawimy w drugiej połowie 2022 r. Wojna opóźniła plany legislacyjne, ale prace nad ustawą o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa zmierzają do końca - podkreśla Janusz Cieszyński.