Dwa wypadki w kopalniach to sytuacja wyjątkowa. Obok premiera i inni politycy, eksperci i znawcy tematu opisują co się dzieje, i dlaczego do wypadków dochodzi. Przypomnijmy, że w sobotę miał miejsce wstrząs, po którym szukano 10 osób. Doszło do niego w kopalni Borynia-Zofiówka, w Jastrzębiu-Zdroju. Wcześniej w minionym tygodniu w kopalni Pniówek także miała miejsce sytuacja, po której trwa akcja ratunkowa.
- Wśród polityków pojawia się pomysł powołania komisji, która ma szukać rozwiązań dla poprawy bezpieczeństwa w kopalniach.
- Możliwe, że prezydent Andrzej Duda uda się na miejsce wydarzeń, które zagroziły operacji górniczej w kopalni Borynia-Zofiówka.
- JSW monitoruje sytuację i informuje o podejmowanych działaniach, i o przebiegu akcji ratowniczej.
- Wydarzenia w JSW komentowali w sobotę także Jakub Chełstowski, Marcin Kierwiński. Na miejsce zdarzenia chce się udać premier Mateusz Morawiecki.
- Rząd powinien wykorzystać wszystkie środki jakie ma, by zbadać ostatnie wypadki w kopalniach; to wymaga zdecydowanych działań i konkretnego wyjaśnienia - podkreślił w sobotę szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Pytany był o to, jak do takich sytuacji może dochodzić i co powinniśmy robić, by minimalizować zagrożenie dla pracujących pod ziemią.
- Nie ma ofiar śmiertelnych. Trudno powiedzieć, że sytuacja nie jest poważna. Trwa trudna akcja ratunkowa, nie doszło do wybuchu, doszło do tzw. uwolnienia energetycznego - precyzował. - To właściwie trzecie wydarzenie w ciągu kilku dni. Przypominam, że w poprzedniej kopalni doszło do dwóch serii wybuchów. To wymaga zdecydowanych działań i konkretnego wyjaśnienia. Rząd powinien wykorzystać wszystkie środki, jakie ma do dyspozycji, żeby tę sprawę wyjaśnić" - podkreślił prezydencki minister.
Zdaniem Szrota powinny powstać odpowiednie komisje, które będą działać dla bezpieczeństwa pracujących w polskich kopalniach.
- Myślę, że tak się stanie, że rząd podejdzie do tego bardzo poważnie. Pan prezydent wizytował miejsce tragedii, do której doszło wcześniej, przedwczoraj. Prezydent wie już co się stało dzisiaj w kopalni Zofiówka. Na decyzje o wizycie w miejscu zdarzenia jeszcze poczekajmy - zaznaczył Szrot.
Czytaj też: Podyskutujemy o przyszłości górnictwa
Sam JSW relacjonowała sytuację we wpisach w internecie. Czytamy w nich, jak rozwijała się sytuacja w kopalni Borynia-Zofiówka. Spółka podkreślała, że 600 metrów dzieli ratowników górniczych "od czoła przodka, w którym prawdopodobnie znajduje się 10 poszukiwanych górników." Pierwszy zastęp dotarł do wyrobiska, w którym nastąpił wstrząs, co było bardzo dobrą informacją, nawet jeśli, jak precyzowała JSW na Twitterze "Akcja jest trudna ze względu na atmosferę, która jest w całym wyrobisku."
- Nie ma jednak żadnych oznak wskazujących na zapłon czy pożar. Ratownicy odtwarzają odrębną wentylację, by przewietrzyć wyrobisko i dotrzeć do górników. W sumie w akcję zaangażowanych jest 12 zastępów ratowników górniczych - można było przeczytać w jednym z wpisów JSW.
(1/2) #Pniówek: Sztab akcji poszerzony o naukowców rekomendował, a kierownik akcji podjął decyzję o zabudowie w rejonie ściany N-6 dwóch tam przeciwwybuchowych. Aktualnie trwa transport materiałów do budowy tam. Sytuacja wentylacyjna w rejonie ściany N-6 została ustabilizowana.
— JSW S.A. (@jsw_sa) April 23, 2022
(2/2) Od godziny 18 w piątek nie odnotowano w rejonie ani jednego wybuchu metanu.
— JSW S.A. (@jsw_sa) April 23, 2022
Poseł Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej również dostrzegł konieczność pilnego powołanie komisji, "które sprawdzą co się dzieje w tego typu strasznych wypadkach". "Zawsze działa prawo serii. I w tego typu sprawach trzeba szybko reagować. Liczę, że strona rządowa pilnie te komisje powoła" - zaapelował Kierwiński.
Czytaj też: "Warunki geologiczne pod ziemią mogą zaskoczyć"
Wiceminister kultury Jarosław Sellin (PiS) zwrócił uwagę, że wstrząsy rzeczywiście dotyczą jednego złoża. "Największego złoże węgla w Europie jakim jest Jastrzębskie Złoże Węglowe. Premier też był na miejscu, zapoznawał się z sytuacją. I ta sprawa na pewno będzie wyjaśniana. Zostawmy to specjalistom. Mamy wybitnych specjalistów na miejscu. Oni wiedzą jak reagować, czy dopuszczać ewentualnie do dalszej eksploatacji tych kopalni. Jak próbować dotrzeć do górników, do których jeszcze nie dotarto i kiedy to będzie możliwe" - podkreślił.
Sytuacją zainteresował się m.in. Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego, który akcentował, że przekazuje wyrazy współczucia rodzinom poszkodowanych górników:
Z żalem przyjmuję tragiczne informacje z Kopalni Zofiówka @jsw_sa Trwają poszukiwania 10 górników. Mam nadzieję, że akcja ratunkowa zakończy się pomyślnie. Przekazuję wyrazy współczucia rodzinom poszkodowanych górników i łączę się w smutku z czekającymi na wieści spod ziemi🙏
— Jakub Chełstowski (@JakubChe) April 23, 2022
Czytaj też: Tragiczne dni w górnictwie. Oczy zwrócone na Pniówek i Zofiówkę
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeszcze w sobotę będzie w Jastrzębiu-Zdroju, by osobiście dowiedzieć się jak postępuje sytuacja w związku z najnowszym wydarzeniem w kopalni Borynia-Zofiówka.